Zima w tym roku przyszła do nas szybciej niż się tego ktokolwiek spodziewał. Tym bardziej cieszymy się, że zdążyliśmy na czas zebrać dużą ilość darów dla chorych rezydentów Klekusiowa. W zeszłym roku obecna klasa 6a urządziła charytatywne andrzejki dla Klekusiowa, a uzyskaną kwotę (ponad 3 tysiące zł) w całości przekazała Panu Mieczysławowi Żurawiowi na leczenie chorych ptaków.
W tym roku skupiliśmy się głównie na rannych sarnach, dla których zbieraliśmy żołędzie oraz na chorych jeżach, którym dostarczyliśmy dużą ilość mięsnej karmy (bo trzeba jasno zaznaczyć, że jeże wcale nie jedzą jabłek, jak się błędnie przyjęło i przez co często można spotkać się z wizerunkiem jeża niosącego na grzbiecie np. jabłka. Są one przede wszystkim mięsożercami, dlatego najkorzystniej jest je dokarmiać karmą dla kociąt, która zawiera wszystko, co jeżowi jest potrzebne w odpowiednich proporcjach).
Główną pomysłodawczynią tegorocznej akcji była Agata Bielecka z kl. 6a, którą wspierała cała klasa. Uczniowie wspólnie z wychowawczynią pod czujnym okiem koordynatorki (Agaty) przygotowali piękne plakaty, które wisząc na szybach szkolnych korytarzy, zachęcały uczniów do włączenia się w akcję. Warto było ogłaszać, przypominać i zachęcać, gdyż na koniec listopada okazało się, że uzbieraliśmy naprawdę dużą ilość pokarmu dla chorych zwierząt, jak również dwie ogromne torby środków sanitarnych. Przykro to przyznać, ale Klekusiowo utrzymuje się wyłącznie z darów serca, dlatego przydaje się wszystko, co pomaga funkcjonować ośrodkowi, nawet gumowe rękawiczki lub papierowe ręczniki.
3 grudnia 2023r. Agata razem ze swoją mamą, Panią Asią Bielecką, przewiozły zebrane dary do Tomaszowa Bolesławieckiego, co niezwykle wzruszyło i ucieszyło opiekuna wszystkich zwierząt, Pana Mieczysława Żurawia. Jednak najszczęśliwsze z wizyty Agatki i jej mamy były sarny i lamy, które od razu zabrały się za degustację żołędzi. Nie czekając na pełne paśniki, zajadały przysmaki prosto z rąk Agatki. Wszystko uwieczniła dla nas pani Asia Bielecka. Wykonała również zabawną sesję z Panem Żurawiem, który w ramach wdzięczności wysłał list z podziękowaniem na adres naszej szkoły. Zatem wszyscy, którzy pomogli zbierać dary, są jego adresatami.
Kochani, przed nami święta Bożego Narodzenia. Jeśli macie potrzebę podzielenia się dobrocią z kimś potrzebującym, w Klekusiowie stoi ogromna choinka. Można pod nią zostawiać prezenty dla braci mniejszych. Zachęcamy Was do tego z całego serca!
Warto pomagać braciom mniejszym!
Inf. Obserwator Baczny
59-700 Bolesławiec
ul. Mikołaja Brody 12