UWAGA - ZMIANA NUMERU TELEFONU - NOWY NUMER DO SEKRETARIATU - ul. M. BRODY 75 612 13 20, ul. BIELSKA 75 612 13 10
Opcje widoku
Ikona powiększania tekstu
Powiększ tekst
Ikona pomniejszania tekstu
Pomniejsz tekst
Ikona zmiany kontrastu
Kontrast
Ikona podkreślenie linków
Podkreślenie linków
Odnośnik do Deklaracja dostępności
Deklaracja dostępności
Resetowanie ustawień
Reset

JESIENNE KWIATY W DZIKIM OGRODZIE

JESIENNE KWIATY W DZIKIM OGRODZIE

Złoty październik rozgościł się w szkolnym ogrodzie i ogrzewa ostatnimi promieniami słońca jesienne rabatki. Herbaciane róże dają ostatni popis, zachwycając pełnią rozkwitu i feerią barw. Trudno oprzeć się ich urokowi, zwłaszcza gdy kuszą słodkim zapachem delikatnych płatków. Ulegają im nie tylko wolontariusze z Klubu Ogrodnika, ale także niespodziewani goście z puszystym futerkiem. Wędrowne koty zwabione bujną naturą zabłąkały się aż tutaj i na dobre uznały ogród za swój plac wypoczynku. Leżąc w słońcu, mruczą tajemniczo i wsłuchują się w szelest liści. Znudzone, od czasu do czasu przechadzają się po kwietnej łące upstrzonej bławatkami, a czasem skaczą po gałęziach karłowatej wierzby. Jeszcze nie wiedzą, że za kilka tygodni powstanie tu stołówka dla wróbli i sikorek. I niech tak pozostanie. Każdy ma swój czas…

 

Gdyby nie wiatr, można by pomyśleć, że ogród śpi. Dzikie pszczoły już dawno zadbały o swoje potomstwo, otulając je ciepłymi kokonami. Na wiosnę Pan Tomasz obudzi te małe śpiochy i przeliczy bzyczące przedszkole. Tymczasem spokojnie snują wspomnienia o minionym lecie. Hotele dla owadów zamknęły już swoje pokoje. Więcej kluczy nie wydajemy! Już nie!

 

A my? My przygotowujemy ogród na zimę. Nadszedł bowiem czas pożegnania z latem i pora zadbać o korzenie kwiatów, usypać kopczyki pod różane „nóżki”, przyciąć zbutwiałe łodygi lilii, wygrabić liście i zebrać w stosy przyjazne jeżom. Może nas odwiedzą? Jakby nie było - jeżowy zakątek czeka…

Hania z Olgą i Szymonem pomagają uprzątnąć ślady letniego rozgardiaszu. Oczyszczają pergolę, po której wspinał się niedawno szop, wynoszą ścięte i zeschłe gałęzie wierzbowe, znoszą do kantorków ceramiczne ozdoby i poidełka. Może jedno jeszcze zostanie? Tak na wszelki wypadek- niczym wigilijny talerz dla niespodziewanego gościa. Bo nasz ogród przygarnia wszelkie stworzenie, które szuka schronienia. Kochamy je wszystkie. I podziwiamy ich piękno ostrożnie, z daleka. Niech czują się bezpiecznie. W końcu dla nich to wszystko. Dla cudownych zwierząt - naszych przyjaciół!

 

Ogrodniczka

Data dodania: 2024-11-11 09:54:25
Data edycji: 2024-11-11 10:07:59
Ilość wyświetleń: 80

Partnerzy

Bądź z nami
Aktualności i informacje
Biuletynu Informacji Publicznej
Biuletynu Informacji Publicznej